Jak związek ma Gross z wizami do USA?

REKLAMA

O tym, że Jan Tomasz Gross szykuje następne „dzieło”, informowaliśmy już kilka miesięcy temu (kliknij, aby wyświetlić). Cytowaliśmy nawet opowiadany publicznie przez Grossa dowcip o żydowskich złotych zębach (przypomnijmy: co mają wspólnego polscy chłopi i szwajcarscy bankierzy?) – nie wiedząc oczywiście, że będą one lejtmotywem jego nowej książki. A tu proszę – okazało się, że „NCz!” ma informacje nie tylko najszybsze, ale i najbardziej precyzyjne. Może więc warto przy tej okazji przekazać kolejny przeciek, jaki udało nam się uzyskać – tym razem nie ze sfer historycznych, tylko dyplomatycznych. Dodając oczywiście, że urzędnik, który nam go przekazał, zaznaczył, że jeśli zostanie ujawniony, wyprze się wszystkiego.

Chodzi o przyczynę, dla której ciągle Polaków obowiązują wizy do Stanów Zjednoczonych. Otóż zdaniem naszego informatora, tajemnicą waszyngtońskiego poliszynela jest to, iż ten problem jest ściśle powiązany z żądaniem wypłaty haraczu za mienie pożydowskie. Pewne środowiska, nadzwyczaj wpływowe w amerykańskim odpowiedniku Ministerstwa Spraw Zagranicznych, tak długo będą blokowały zniesienie wiz, jak długo albo haracz nie zostanie wypłacony, albo owa blokada nie zostanie z jakichś ważniejszych przyczyn zniesiona. Ponieważ, jak widać, takie przyczyny się nie pojawiły – i wobec obamowskiego wycofania się z Europy Środkowej zapewnie szybko się nie pojawią – wizy będą utrzymywane. Prawda, że proste?

REKLAMA

W sumie, o czym też już pisałem, idealnie byłoby, gdybyśmy w ogóle takimi problemami się nie zajmowali – bo, przyznają Państwo, są one żenujące i w zasadzie zawsze mogą przynieść tylko szkodę i dyskomfort. Niestety trzeba się nimi zajmować, bo stanowią istotną część rzeczywistości – a obrażanie się na rzeczywistość, jak wiadomo, zwykle prowadzi do katastrofy. Dlatego publikujemy w bieżącym e-wydaniu obszerną analizę dotyczącą problemu działalności Grossa i spraw z nią związanych przeprowadzoną przez prof. Bogusława Wolniewicza (w ciągu 14 dni również na nczas.com). Można się z nią oczywiście zgadzać bądź nie, jednak nikt chyba nie zaprzeczy, że dotyczy ona faktów.

Kliknij, aby:
kupić bieżące, pojedyncze e-wydanie NCZ (cena 4 zł za jeden, niezabezpieczony plik pdf wysyłany mailem) – wersja papierowa będzie dostępna dopiero w środę
zamówić e-prenumeratę (10, 20, 30 kolejnych e-wydań pobieranych samodzielnie z naszego serwera; cena: 3 zł za jeden, niezabezpieczony plik pdf)
kupić dowolne e-wydania z roku 2010 (cena 3.5 zł. za jeden, niezabezpieczony plik pdf wysyłany mailem)
kupić dowolny e-book (Michalkiewicz, Sommer, Grzelak, Pyffel, Teluk i inni – uniwersalny, wygody pliki pdf wysyłany mailem) a bieżące e-wydanie otrzymasz gratis (tylko do 14.01.2011)
sprawdzić dlaczego warto skorzystać z księgarni Najwyższego Czasu!

Przeczytaj również:
Podwyżka VAT w kontekście złotych zębów Żydów
Gdzie się podział luz i spontan Jerzego Owsiaka?
Polską rządzą antymikołaje
WikiLeaks a transparentność władzy
Czas zapomnieć o NATO?

REKLAMA