Tylko u nas! Koniec z lewackim miastoterrorem i homomarszami. Program Janusza Korwin-Mikkego w wyścigu o prezydenturę Warszawy

REKLAMA

Wprowadzę, gdzie tylko się da, zielone strzałki na stałe.

Nacisk jednak kłaść będę na tysiące drobnych ulepszeń – jak zjazd z mostu im. ks. Józefa w kierunku Wilanowa czy zjazd z mostu „Świętokrzyskiego” na lewym brzegu na północ i południe. Nota bene zaprojektowanie tunelu „Przekręt” tak, by utrudnić ten zjazd, to wyjątkowa głupota, granicząca z sabotażem.

REKLAMA

Czytaj także: Lewaccy zboczeńcy nie uszanują nawet świętych miejsc. „Artystka” feministka obraża i szokuje występem pielgrzymów

Zdam się tu na ludzi. Będę płacił każdemu, kto jako pierwszy przyśle wniosek o usprawnienie ruchu (i nie tylko ruchu drogowego), 100 zł z listem dziękczynnym – oraz (w przypadku przyjęcia wniosku) będę w tym miejscu wmurowywał trwałą plakietkę informującą, że w tym miejscu dokonano zmiany wedle projektu (tu imię i nazwisko).
Na wszystkich większych arteriach dobuduję bezkosztowo dodatkowy pas ruchu (likwidacja bus-pasa to jak dobudowanie więcej niż połowy dodatkowego pasa…)

Popieram oczywiście jazdę rowerami, skuterami i motocyklami – pamiętając wszelako, że Globalne Ocieplenie, dzięki któremu temperatury w Warszawie będą takie jak w Belgradzie, nadejdzie w najlepszym wypadku za jakieś 50 lat.

Wprowadzę plakietki dla samochodów spoza Warszawy i okręgu podwarszawskiego.

Dzięki dużym oszczędnościom na inwestycjach i biurokracji (zmniejszę radykalnie zatrudnienie) zlikwiduję lokalne parapodatki szkodzące obrotowi prawnemu.

Wprowadzę bon edukacyjny, co zmusi szkoły do uczenia dzieci wedle życzeń rodziców.

W szczególności będę popierał szkoły dysedukacyjne.

Zredukuję liczbę zaświadczeń wymaganych przez miejskie urzędy. Poczynając od humorystycznych, gdy wymaga się od petenta podania numeru PESEL, a potem daty urodzenia. Urzędnik, który zaproponuje takie uproszczenie, dostanie wysoką premię.

Postaram się nie przeszkadzać w prowadzeniu działalności gospodarczej.

Wszędzie, gdzie będzie to prawnie możliwe, zabronię urzędom pytać kobiety o wiek. Dopuszcza tę dyskryminację „Karta Praw Podstawowych” UE.

Nie dopuszczę do jakichkolwiek demonstracyj związanych z czynnościami intymnymi – niezależnie od tego, czy będą to demonstracje homoseksualistów, heteroseksualistów, onanistów czy koprofilów.

Postaram się zwrócić miasto bardziej frontem do Wisły. Moi poprzednicy zrobili sporo w tym kierunku – ale moim zdaniem można tu uczynić więcej. Trzeba odważniej przydzielać prywatnym firmom tereny nadwiślańskie.

Postaram się nadrobić zaniedbania, jakich poprzednie władze dopuściły się w stosunku do Pragi oraz osiedli na obrzeżach Warszawy. Porównanie wyglądu np. Falenicy i Józefowa dobitnie pokazuje, na czym ta dyskryminacja polega. Będę popierał wnioski peryferyjnych osiedli o wyłączenie ich z Miasta.

W szczególności natychmiast odblokuję bazar Braci Różyckich.

Zabronię „reklamowania Warszawy” i innych podobnych czynności, potrzebnych tylko po to, by wycyganić pieniądze z budżetu.

Obserwuję ze zgrozą, że p.HGW chwali się, iż nie załatwiła prawie 300 wniosków o wydanie nieruchomości zgodnie z wyrokiem sądów (!!!) – a jednocześnie zdołała wydać kilka nieruchomości jawnym niemal oszustom. Oczywistym motywem przewlekania spraw jest nadzieja, że właściciele będą wręczali łapówki za przyspieszenie procedury. Wnioski takie będą załatwiane najdalej po trzech miesiącach.

Udzielę prawnej i organizacyjnej pomocy właścicielom budynków wysadzonych na rozkaz kanclerza III Rzeszy już po ustaniu działań wojennych związanych z powstaniem warszawskim i powstaniem w getcie – w ubieganiu się o odszkodowanie od RFN. Przypominam, że Polska zrezygnowała z odszkodowań „wojennych”, ale ta szkoda nie jest „wojenna”, tylko polityczna – i odszkodowanie się należy.

Wobec kompletnej indolencji władz państwowych w ubieganiu się od Federacji Rosyjskiej sum należnych na mocy traktatu ryskiego podejmę próbę uzyskania należnej Warszawie części tych sum. Przypominam, że niedługo minie 99 lat od podpisania tego traktatu – a po tym terminie nie można już się ubiegać o jakiekolwiek należności.
Będę popierał sport – poprzez zniesienie barier w użytkowaniu obiektów sportowych; dotyczy to zarówno strzelnic, jak i np. stadionu Gwardii przy ul. Racławickiej.
Rozważę postulat likwidacji Straży Miejskiej, kosztującej gigantyczne pieniądze i częściowo dublującej się z Policją.

Zdecydowanie poszerzę strefy, w których wolno spożywać napoje alkoholowe.

Będę przestrzegał w stosunku do Policji zasady „zero tolerancji” dla przestępstw. Przyjmę zasadę: „Połowa pieniędzy zaoszczędzonych na Straży – dla Policji”!

Czytaj także: Niemcy mają dość. Kolejny dzień tysiące ludzi protestuje po zamordowaniu Niemca przez nielegalnych imigrantów [VIDEO]

REKLAMA