Cwikła: Dlaczego obrońcy życia nie powinni głosować na Prawicę Rzeczypospolitej Marka Jurka?

Marek Jurek, Marian Piłka i Paweł Kukiz/fot. PAP/Tomasz Gzell/Leszek Szymański
Marek Jurek, Marian Piłka i Paweł Kukiz/fot. PAP/Tomasz Gzell/Leszek Szymański
REKLAMA

Ostatnie kilka miesięcy przyniosło nieoczekiwane zwroty w partii Prawica Rzeczypospolitej założonej przez Marka Jurka, a formalnie obecnie prowadzonej przez Krzysztofa Kawęckiego. I są to zwroty wyjątkowo niekorzystne.

Ataki na Konfederację z odbijaniem piłeczki, że „to oni nas biją”, nieoczekiwane zmiany frontów, widoczny rozłam w ugrupowaniu i coraz bliższe PiS-owi postulaty w najważniejszych sprawach – to rzuca się w oczy w ostatnim czasie w Prawicy Rp. Czy ugrupowanie to jest obecnie wiarygodne? Moim zdaniem nie.

REKLAMA

Poniżej przedstawiam kilka moim zdaniem istotnych kwestii dotyczących działań i deklaracji tego ugrupowania.

Zmiany frontów, których wcale nie było

Obecnie niektórzy członkowie Prawicy Rp (niektórym w widoczny sposób się to nie podoba) startują z list Kukiz’15. Są to osoby skupione wokół założyciela ugrupowania, Marka Jurka.

Było to dla wielu osób zaskakujące, ale najwyraźniej nie dla czołowych członków partii. Bo Marek Jurek „nigdy nie deklarował kandydowania z M.Jakubiakiem, czy M.Piotrowskim”, jak przekonywała na Twitterze rzecznik Prawicy Rp oraz europosła Marka Jurka, Lidia Sankowska-Grabczuk.

Wszyscy pamiętamy konferencje najpierw z Markiem Jakubiakiem i Federacją dla Rzeczypospolitej (obecnie w Konfederacji), a potem z Mirosławem Piotrowskim i Ruchem Prawdziwa Europa Europa Christi.

Najwyraźniej wszyscy się myliliśmy, że będzie koalicja. Mylił się także ks. Ryszard Halwa, który ogłosił na początku kwietnia, że „wspólne listy wystawia Ruch Prawdziwa Europa- Europa Christi , w ramach którego kandydują przedstawiciele Prawicy Rzeczypospolitej, Ruchu Prawdziwa Europa oraz Zjednoczenia Chrześcijańskich Rodzin„.

Ale wcale tak nie było. Czy postawa partii Prawica Rp jest wiarygodna? Oceńcie najlepiej sami.

Traktowanie opinii sakiewiczówki na serio i zero problemów z separatyzmem

Podaliśmy za portalem prawy.pl informację o tym, że z list Kukiz’15 na której znajdujemy Marka Jurka startuje też członkini jawnie separatystycznego ugrupowania Ślonzoki Razem, Aleksandra Jelonek. W tym temacie wyszło kilka ciekawych rzeczy dotyczących najważniejszych w Prawicy Rp osób.

Paweł Kubala (z którym nota bene znam się osobiście), członek Rady Naczelnej Prawicy Rp zarzucił nam jednostronność nierzetelnie przytaczając przy tym informacje. – Trafiłem na artykuł @Dominik_Cwikla na @NajwyzszyCzas, z wyrzutem opisujący, z kim to M. Jurek nie startuje na liście Kukiz’15. Próbowałem znaleźć tam podobny artykuł prześwietlający listy „Konfederacji” (np. Rosjanka na listach), ale się nie udało. @Dominik_Cwikla, pomożesz? – napisał na Twitterze.

Pech dla Kubali taki, że osobiście redagowałem na ten temat notkę tydzień wcześniej. Natomiast informacja o separatystach na listach Kukiz’15 nie była nasza, lecz za portalem prawy.pl.

Oprócz tego widzimy, że członek Rady Naczelnej Prawicy Rp bezkrytycznie powiela narrację sakiewiczówki, jakoby Lilija Moszeczkowa była legendarnym ruskim agentem. Przypominam, że „dowodem” według mediów Sakiewicza na to jest fakt, że zrobiła sobie zdjęcie z Nocnymi Wilkami i udała się na Krym. Niesamowite zbrodnie.

Ale i to nie wszystko. Z tej samej dyskusji dowiadujemy się, że według Kubali, członka Rady Naczelnej Prawicy Rp wcale nie jest pewne, czy Moszeczkowa dbałaby lepiej o polskie interesy, niż jawna separatystka Jelonek.

Strach zapytać, czy są dowody na to, że Hitler wiedział o holokauście.

PiS-bis

Różnica między PiS a Prawicą Rp obecnie jest niesamowicie mała. Jedynymi wyraźnymi postulatami różniącymi partię założoną przez Marka Jurka od PiS jest obrona życia oraz wypowiedzenie konwencji stambulskiej (zwanej słusznie genderową). Ale tylko tyle.

Prawica Rp przyjmuje pisowską narrację w kwestii Rosji i Ukrainy, przekonując nawet, że „Ukraina chroni naszą niepodległość” przed Rosją. Tak czytaliśmy w oświadczeniu na stronie Prawicy Rp, które obecnie nie jest dostępne na ich stronie (najpewniej z powodu wyraźnej przebudowy strony).

W kwestii własności, Prawica Rp popiera bezbożny socjalizm i wzrost rozdawnictwa, tak samo jak PiS z krzyżem na ustach. To poseł Jan Klawiter z Prawicy Rp złożył propozycję, byśmy z zabieranych nam przez państwo pieniędzy oddawali 1000 złotych na trzecie i kolejne dziecko nieznanych nam osób.

A jak krótko, ale naprawdę świetnie podsumowała Kaja Godek, „socjalizm to nie chrześcijaństwo”.

Start z listy Kukiz’15 – według wielu doniesień – niesamowicie obniżył morale w Prawicy Rp i ciężko się dziwić. Poza śląską separatystką, startuje tam demokrata Paweł Tanajno lubujący się w bezpardonowym umieszczaniu w sieci memów ze św. Janem Pawłem II. Liderem ugrupowania jest człowiek, który zagłosował za odrzuceniem projektu „Stop aborcji” (a pamiętam, panie Pawle Kukiz, jak w Toruniu zapewniał pan mnie i sporo innych osób, że jest przeciwko aborcji).

Sam ruch Kukiz’15 jest odbierany jako „przystawka PiS”. Zaś wielu członkom Prawicy Rp w sposób ideowy jest bliżej do Konfederacji, niż PiS (na odejściu od niego przecież utworzyła się partia Prawicy Rp), o Kukiz’15 nie wspominając.

Nie należałem, nie należę i nie planuję przynależeć do żadnego ugrupowania politycznego. Ale jeśli mam do wyboru kandydata Prawicy Rp i Konfederacji, bez wahania wybieram tego drugiego. Konfederacja z pewnością będzie broniła życia i rodziny (co zauważył już publicznie Wojciech Cejrowski, potem się jednak wkurzając na wykorzystanie wizerunku przez Konfederację). Z kolei w pozostałych kwestiach zwyczajnie się z Prawicą Rp nie zgadzam. Polska potrzebuje wolności, a nie wzrostu socjalizmu oraz realizmu politycznego w sprawach zagranicznych, zamiast płytkiej rusofobii i jankesofilii.

Dominik Cwikła

REKLAMA