Szanse na odnalezienie Piotra Woźniak-Staraka maleją! Pracownik MOPR zdradza: „Nie sądzę, by ktoś go znalazł”

Brzeg jeziora Kisajno / Fot. PAP
Brzeg jeziora Kisajno / Fot. PAP
REKLAMA

Trwają poszukiwania Piotra Woźniak-Staraka. W akcji ratowniczej uczestniczy nawet policyjny S-70 Black Hawk. Pracownicy Mazurskiego Ochotniczego Pogotowia Ratunkowego nie mają jednak wielkich nadziei. Jak nieoficjalnie przyznają, szanse na odnalezienie producenta filmowego żywego są iluzoryczne.

Według policji, z soboty na niedzielę przed godz. 4 nad ranem odebrano zgłoszenie, że po jeziorze pływa motorówka i może zakłócać spoczynek żeglarzy. Funkcjonariusze i ratownicy Mazurskiego Ochotniczego Pogotowia Ratunkowego odnaleźli na miejscu dryfującą łódź motorową, na pokładzie której nikogo nie było. Silnik nie pracował, być może skończyło się paliwo.

REKLAMA

W poniedziałek prokuratura poinformowała, że poszukiwany 39-letni mężczyzna to Piotr Woźniak-Starak. W akcji ratowniczej na jeziorze bierze udział grupa płetwonurków, strażacy, ratownicy MOPR i policjanci. Przeszukiwano powierzchnię, dno i brzegi jeziora. Straż użyła sonarów i robota do prac podwodnych. W poszukiwaniach uczestniczy też śmigłowiec z Komendy Głównej Policji.

Wypadek miał miejsce nieopodal rodzinnej posiadłości na Mazurach w miejscowości Fuleda niedaleko Giżycka. Od tragicznego zdarzenia minęło już kilkadziesiąt godzin, a pracownicy MOPR w nieoficjalnych rozmowach przyznają, że szanse na szczęśliwy finał akcji maleją z każdą minutą.

Z mojej praktyki wynika, że to trochę jak szukanie igły w stogu siana. Nie sądzę, by ktoś znalazł Piotra Woźniak-Staraka – mówi anonimowo w rozmowie z naTemat pracownik MOPR.

Woda w jeziorze nie stoi, to nie jest tak jak w sytuacji, gdy ktoś wpada do studni. Ciało mogło dryfować nawet na odległość kilkudziesięciu metrów – dodaje.

Głębokość jeziora Kisajno jest bardzo różna – od 5 do nawet 20 metrów. Obszar poszukiwań jest bardzo duży, bo nie wiadomo, w którym miejscu dokładnie doszło do wypadku. Łódź motorowa cały czas się przemieszczała, dlatego ratownicy muszą dokładnie sprawdzić każdą część wodnego akwenu.

Piotr Woźniak-Starak jest postacią znaną w polskim show biznesie. Urodził się w 1981 r., jest synem Anny Woźniak-Starak i pasierbem Jerzego Staraka, znanego biznesmena działającego w branży farmaceutyczno-kosmetycznej, do którego należą takie firmy jak Nutricia i Colgate-Palmolive oraz Polpharma i warszawska Polfa.

Zawodowo Piotr Woźniak-Starak związał się z filmem. Jest znanym producentem, pracował przy takich obrazach jak np. „Bogowie” czy też „Sztuka kochania”. W 2016 roku poślubił dziennikarkę Agnieszkę Szulim.

Źródło: natemat.pl/nczas.com

REKLAMA