Koronawirus. Ciała zmarłych zostaną poddane kremacji, zakazano pogrzebów

Koronawirus zbiera krwawe żniwo. Foto: print screen Fox News
Koronawirus zbiera śmiertelne żniwo. Foto: print screen Fox News
REKLAMA

Chińskie służby zarządziły natychmiastową kremację wszystkich ofiar śmiertelnych koronawirusa. Najnowsze rozporządzenie Chińskiej Narodowej Komisji Zdrowia (NHC) obowiązuje od niedzieli.

Jednocześnie Chiny zakazały pogrzebów, pochówków i innych czynności związanych ze ciałami ofiar. Ma to zapobiec rozprzestrzenianiu się koronawirusa.

Najnowsze zalecenia NHC nakazują, aby wszystkie kolejne ofiary koronawirusa poddać kremacji. „Nie będą się odbywały ceremonie pogrzebowe ani inne uroczystości”czytamy w komunikacie o koronawirusie. Zwłoki należy skremować najszybciej, jak to możliwe.

REKLAMA

Procedura po śmierci w wyniku koronawirusa

W przypadku śmierci spowodowanej koronawirusem, personel medyczny musi zdezynfekować zwłoki i uszczelnić je w specjalny sposób. W następnym kroku zostanie wystawiony akt zgonu i powiadomiona rodzina.

Zakład pogrzebowy odbierze ciało i dostarczy je w odpowiednie miejsce, w którym zwłoki zostaną skremowane.

Podczas całego procesu nikt z rodziny nie ma możliwości pożegnania z bliskim. Krewni  otrzymają wprawdzie skremowane zwłoki wraz z certyfikatem, ale zabronione jest organizowanie publicznego pogrzebu.

Najnowsze wytyczne mają na celu zapobieganie rozprzestrzenianiu się koronawirusa. Sztaby naukowców na całym świecie wciąż nie wiedzą, jak dokładnie powstał koronawirus i jak łatwo może się rozprzestrzeniać między ludźmi. Tajemnicza choroba powoduje ostre zapalenie płuc, wysoką gorączkę, kaszel, duszności, dreszcze i bóle mięśniowe. W niektórych przypadkach okazuje się śmiertelna.

Stan koronawirusa

Według ostatnich danych opublikowanych przez chiński rząd, zakażonych koronawirusem w Chinach jest 14 380 osób. 304 osoby zmarły. Potwierdzono już pierwszy śmiertelny przypadek poza Państwem Środka – na Filipinach.

Uniwersytet w Hongkongu uważa natomiast, że to zaniżone dane. Naukowcy z tego ośrodka uniwersyteckiego twierdzą, że w samym Wuhan jest ponad 75 tys. osób zarażonych koronawirusem. Trzeba jednak pamiętać, że trwa wojna informacyjna, a Hongkongowi nie po drodze z Chinami.

Zobacz także: Koronawirus. Kolejne państwo zamyka granicę. „Wciąż szeroki jest margines naszej niewiedzy”

Nawet jeśli za prawdziwe dane przyjąć te bardziej optymistyczne, zarażonych koronawirusem już jest więcej, niż wirusem SARS na całym świecie podczas epidemii w latach 2002-2003.

Wyłączając Chiny, zachorowanie na koronawirusa potwierdzono w 24 krajach na świecie. Najwięcej w Tajlandii (19), Singapurze (16) i Japonii (15).

Śmiertelna choroba dotarła również do Europy. 10 przypadków zachorowań wykryto w Niemczech, sześć we Francji, po dwa we Włoszech, Wielkiej Brytanii i Rosji, a po jednym w Finlandii, Hiszpanii oraz Szwecji.

W Polsce pod specjalną obserwacją przebywa ok. 500 osób. Szczęśliwie – póki co – nie stwierdzono ani jednego zachorowania na koronawirusa. W trakcie ewakuacji z Wuhan i prowincji Hubei jest 30 polskich obywateli.

Koronawirus. Najnowszy bilans. Jednego dnia przybyło 2,5 tys. zakażonych. Pierwszy śmiertelny przypadek poza Chinami

REKLAMA