Trump o skrajnie lewicowym faszyzmie: „Jeśli nie podążasz za ich dowództwem, jesteś umieszczany na czarnej liście i karany”

Donald Trump/Foto: print screen z YouTube/NBC News
REKLAMA

Donald Trump wygłosił przemówienie pod wykutymi w skale pomnikami czterech prezydentów USA. Amerykański przywódca nawiązał w nim do fali dewastacji i zamieszek po śmierci George’ a Floyda. Trump mówił o zagrażającej Stanom fali lewicowego faszyzmu.

Pod pomnikiem Jerzego Waszyngtona, Thomasa Jeffersona, Theodore’a Rossevelta i Abrahama Lincolna Trump odniósł się do ostatnich wydarzeń w USA i działalności ruchu BLM. Jak podkreślał, trwa „bezlitosna kampania, by wymazać naszą historię, zniesławić naszych bohaterów, usunąć nasze wartości i zindoktrynować nasze dzieci”. Z amerykańskiej przestrzeni publicznej znikają pomniki m.in. Thomasa Woodrowa Wilsona, generałów, którzy walczyli po stronie Konfederacji, Tadeusza Kościuszki czy nawet Krzysztofa Kolumba. Wszyscy rzekomo mieli być rasistami.

W odpowiedzi na akty wandalizmu po śmierci czarnoskórego recydywisty Trump podjął konkretne kroki. Jak zapowiedział, upoważnił rząd federalny do aresztowania każdego, kto niszczy pomniki. Za takie działania anarchiści mogą spędzić nawet 10 lat w więzieniu. Co więcej, miasta, które nie będą zabezpieczały monumentów, mogą stracić państwowe finansowanie. Pomniki obalane są najczęściej tam, gdzie rządzą Demokraci.

REKLAMA

W naszych szkołach, naszych redakcjach, a nawet salach konferencyjnych pojawił się nowy, skrajnie lewicowy faszyzm. Jeśli nie mówisz ich językiem, nie wykonujesz ich rytuałów, nie recytujesz ich mantr i nie podążasz za ich dowództwem, to jesteś cenzurowany, wykluczany, umieszczany na czarnej liście, oskarżany i karany – ocenił Trump.

Amerykański prezydent odniósł się także do lewackiej postawy, zagrażającej mieszkańcom USA. – Lewicowa rewolucja kulturowa ma na celu obalenie amerykańskiej rewolucji – ocenił. Jednocześnie zapewnił, że będzie stał na straży amerykańskiej historii i dziedzictwa.

Aktywiści BLM i Antify nie ograniczali się tylko do obalania pomników. Podczas zamieszek anarchiści dokonywali także przestępstw – rozbojów, kradzieży, włamań, pobić, podpaleń. „Antyrasiści” domagali się także zmiany hymnu USA. Twierdzili bowiem, że obecny to „głęboko zakorzenione dziedzictwo białej supremacji”.

Źródła: interia.pl/brulion24.pl/nczas.com

REKLAMA