Nerwowy Zbigniew Ziobro o przyszłości Zjednoczonej Prawicy. Minister Sprawiedliwości powiedział, co dalej

PILNE. Obrazek ilustracyjny nczas.com/koronawirusem/koronawirusa
PILNE. Obrazek ilustracyjny nczas.com
REKLAMA

Zbigniew Ziobro na specjalnie zwołanej konferencji prasowej przedstawił swoje stanowisko w sprawie kryzysu koalicyjnego Zjednoczonej Prawicy. Jego zdaniem to nie czas na zrywanie koalicji, a wspólnie PiS i Solidarna Polska może zrobić jeszcze dużo.

Jesteśmy w sytuacji pełnej emocji, które często polityce towarzyszą – rozpoczął konferencję szef Solidarnej Polski.

Zaznaczył, że Zjednoczona Prawica ma za sobą wiele sukcesów, jeszcze się nie rozpadła i wciąż jest możliwe porozumienie.

REKLAMA

Jestem przekonany, że to projekt, który ma przed sobą wielką przyszłość i może jeszcze wiele zrobić, by Polakom żyło się jeszcze lepiej i by ojczyzna mogła się rozwijać – mówił.

Nawet w rodzinie, wśród kochających się ludzi, czasami dochodzi do napięć, konfliktów. Mam nadzieję, że nasza koalicja dobrze wychodzi nie tylko na zdjęciach, ale i w działaniu – kontynuował.

Wątpliwości w PiS-ie

Jedną z ustaw, która podzieliła obóz rządzący jest tzw. „Piątka dla zwierząt”.

Napięcia pojawiają się także wewnątrz wielkich partii. Nawet w Prawie i Sprawiedliwości w ostatnim głosowaniu doszło do napięć. Ustawie o ochronie zwierząt sprzeciwił się minister Ardanowski, wątpliwości wyjawił prezydent Duda – przekonywał Ziobro.

Wskazał, że na ustawie stracą przede wszystkim rolnicy. – Musimy wszystkie racje ważyć – podkreślał.

„Nie mamy przekonania, że zagłosowaliśmy wbrew programowi Zjednoczonej Prawicy”

Przedstawił także program Zjednoczonej Prawicy z 2019 roku i jak podkreślił, nie znalazły się w nim zapowiedzi, które przegłosowano w ustawie – m.in. zakaz uboju rytualnego, z którego mięso idzie na eksport.

Musimy rozmawiać. Ufam, że jest jeszcze czas na rozmowy. Nie mamy przekonania, że zagłosowaliśmy wbrew programowi Zjednoczonej Prawicy. Możemy z tego niewątpliwego kryzysu, który się pojawił, wyjść silniejsi – mówił Ziobro.

Ziobro mówił przez kilka minut, czasami się zacinał, mieszał, wykazywał sporą nerwowość. Jego mowa ciała wyglądała zupełnie inaczej, niż na porannej konferencji prasowej ws. afery GetBack. Po kilkuminutowym oświadczeniu zakończył konferencję prasową. Nie odpowiedział na pytania licznie zgromadzonych dziennikarzy.

Według „Onetu”, decyzja polityczna już zapadła i Zbigniew Ziobro zostanie zdymisjonowany. W siedzibie Prawa i Sprawiedliwości przy ul. Nowogrodzkiej o godzinie 13 rozpocznie się spotkanie, na którym mają zapaść ostateczne decyzje.

Kto za Zbigniewa Ziobrę? Dwa nazwiska na giełdzie

REKLAMA