
W poniedziałek 14 czerwca reprezentacja Polski zainauguruje zmagania na piłkarskich mistrzostwach Europy. Biało-czerwoni nie mogli przeprowadzić oficjalnego treningu na murawie stadionu w St. Petersburgu. Dlaczego?
Mecz Polska – Słowacja rozpocznie się o godzinie 18:00. Tradycją i standardem wielkich turniejów jest, że dzień przed meczem oba zespoły mogą zapoznać się ze stadionem, murawą i przeprowadzić oficjalny trening. Jednak zarówno Polakom, jak i Słowakom tego zabroniono.
Taką decyzję podjęła UEFA. Powód? Włodarze piłkarscy obawiają się zbytniej eksploatacji murawy przez natężenie meczów. Stadion w St. Petersburgu ledwie kilka tygodni temu wskoczył na listę współorganizatorów EURO 2020, zastępując Dublin. Rosjanie zapewnili, iż wpuszczą kibiców na trybuny, czego, pod pretekstem COVID-19, nie gwarantowali Irlandczycy.
Według speców od trawy, St. Petersburg miał zbyt mało czasu na odpowiednie przygotowanie murawy. Zarządcy stadionu o dodatkowych meczach dowiedzieli się stosunkowo późno, a ponadto jeszcze w maju trwały tam rozgrywki ligi rosyjskiej. UEFA woli dmuchać na zimne i tym samym zakazała oficjalnych treningów na płycie stadionu.
– Przed meczem w Sankt Petersburgu nie będzie oficjalnego treningu. Taką decyzję podjęła UEFA. Petersburg jest wyjątkiem, tam mecze są rozgrywane co dwa dni. UEFA podjęła taką decyzję, aby wyrównać szansę i nie ma oficjalnych treningów na stadionie w Petersburgu. UEFA zaproponowała boisko alternatywne, ale uznaliśmy, że to nie ma żadnego sensu – powiedział team menedżer piłkarskiej reprezentacji Jakub Kwiatkowski.
Dodał, że decyzją sztabu szkoleniowego drużyna dłużej pozostała w Polsce i dodatkową jednostkę treningową odbyła w Gdańsku.
Polacy wylądowali w Petersburgu
W niedzielne popołudnie reprezentacja Polski zameldowała się w Rosji. Przed hotelem „Astoria” w centrum miasta czekali na nich kibice i dziennikarze.
Autobus reprezentacji przyjechał pod hotel przed 17 czasu polskiego. Przed wejściem czekała na piłkarzy spora grupa kibiców ubranych w biało-czerwone stroje, którzy przywitali reprezentację śpiewem.
Miejsce, gdzie zatrzymał się autobus reprezentacji, oddzielono metalowym ogrodzeniem, miejsca pilnowała policja. Przed ogrodzeniem utworzył się tłum. Żywiołową reakcję polskich kibiców na przyjazd piłkarzy z pewnym zdziwieniem śledzili zwykli przechodnie.
Jesteśmy już w hotelu w Petersburgu! 🇵🇱 pic.twitter.com/mM86T7GAS9
— Łączy nas piłka (@LaczyNasPilka) June 13, 2021
Spaceruje sobie człowiek spokojnie po Petersburgu a tu jakieś zamieszanie, wywiady, zdjęcia… ja odmówiłem ale ten @karol_kery to zwierz medialny ;)
Cc: @andrzejzaucha67 @FotoPyK @lewy_official pic.twitter.com/AssLWHDVWG— Szczepan Janus (@TourDeSport) June 13, 2021
Reprezentacja wróci do kraju bezpośrednio po poniedziałkowym meczu ze Słowacją. Taka sama sytuacja będzie miała miejsce po ostatnim spotkaniu fazy grupowej ze Szwecją, który również zostanie rozegrany w St. Petersburgu.
CZYTAJ TAKŻE:
- Startuje zaległe EURO 2020+1. Historia występów biało-czerwonych. Sprawdź, kiedy i z kim zagra Polska
- Cios w kadrę tuż przed EURO. Ważny piłkarz nie jedzie na turniej! Kto za niego?
- Jakie szanse na zdobycie mistrzostwa Europy ma Polska? Eksperci obliczyli