
Notowane ostatnio wzrosty cen energii elektrycznej, które już dotykają przedsiębiorstw, dotkną też gospodarstwa domowe – zapowiada prezes Narodowego Banku Polskiego Adam Glapiński.
Podkreślił, że wzrosty cen energii elektrycznej mają obecnie bezprecedensową skalę.
„Rosnące notowania uprawnień do emisji CO2, co wynika z polityki klimatycznej Unii Europejskiej, co jest decyzją polityczną – przekłada się to na istotny wzrost cen prądu w Europie” – powiedział Glapiński.
„Wzrost cen dotyczy nie tylko przedsiębiorstw, ale dotyczy już i dotknie jeszcze bardziej gospodarstw domowych. To, co się dzieje w tej chwili, ma taką skalę bezprecedensową. My jako bank centralny nie mamy na to żadnego wpływu” – podkreślił.
Dodał, że wpływ na ceny energii może mieć polityka fiskalna. Rząd może oddziaływać za pomocą manipulowania akcyzą, VAT-em, czy dokonując rekompensat.
Szef NBP zaznaczył jednak, że takie działania rządu będą obniżały wpływy do budżetu, które muszą być zrekompensowane z innych źródeł.
CZYTAJ TEŻ:
- Komedia! Rząd PiS bohatersko rozwiąże problem i dopłaci do prądu, a może i gazu
- Nadciągają SZOKUJĄCE podwyżki! Sommer o meandrach polityki, która prowadzi do BIEDY [VIDEO]
- Przepowiednia „zielonej” polityki?! Niemcy instruują, jak zachować się w sytuacji, gdy zabraknie ogrzewania [VIDEO]