Ekspert OSTRZEGA: Powinniśmy uważać, by nie przeciążać układu odpornościowego wielokrotnymi szczepieniami

Zdjęcie ilustracyjne. / foto: Pixabay
Zdjęcie ilustracyjne. / foto: Pixabay
REKLAMA
Marco Cavaleri, kierujący zespołem ds. strategii szczepień w Europejskiej Agencji Leków (EMA), ostrzega przed zbyt częstym podawaniem kolejnych dawek szprycy. W jego ocenie „powinniśmy uważać, by nie przeciążać układu odpornościowego wielokrotnymi szczepieniami″.

Dziś (12 lutego 2021 – red.) informowaliśmy, że Dania będzie wygaszać program szczepień przeciwko covidowi. Władze nie widzą sensu podawania trzeciej dawki dzieciom, ani czwartej grupom podwyższonego ryzyka.

To jednak wyjątek, gdyż w wielu krajach podawane są jednak również kolejne, trzecie i czwarte, dawki preparatu, a czas jaki musi upłynąć pomiędzy drugą a trzecią iniekcją bywa skracany.

REKLAMA

Kolejne dawki coraz szybciej

Przypomnijmy, iż – przykładowo – pod koniec ubiegłego roku Australia skróciła czas oczekiwania na tzw. dawkę przypominającą szprycy przeciw COVID-19 do trzech miesięcy.

Również pod koniec ub. roku informowaliśmy o tym, że w Szwajcarii Federalne Biuro Zdrowia Publicznego (OFSP) poinformowało, iż: dawkę przypominającą szczepionki przeciw Covid-19 będzie można otrzymać już po czterech miesiącach od pełnego zaszczepienia, a nie, jak dotąd, po pół roku.


Czytaj więcej:


„Powinniśmy uważać″

Przed zbyt częstym podawaniem tzw. dawek przypominających ostrzega Marco Cavaleri, kierujący zespołem ds. strategii szczepień w Europejskiej Agencji Leków (EMA).

Cavaleri ostrzegał – na co zwracają również uwagę naukowcy z WHO i innych krajów – że „szczepienia powtarzane w krótkich odstępach czasu nie będą stanowić zrównoważonej długoterminowej strategii″.

Jeśli naszą strategią jest podawanie dawek przypominających co cztery miesiące, możemy mieć problemy z odpowiedzią immunologiczną (…), więc powinniśmy uważać, by nie przeciążać układu odpornościowego wielokrotnymi szczepieniami – uważa. I dodaje, że:

Dodatkowo istnieje oczywiście ryzyko zmęczenia w populacji przy ciągłym podawaniu dawek przypominających. (…) Takie dawki powinny być więc zsynchronizowane z nadejściem zimnej pory roku i podawane razem ze szczepionkami przeciw grypie.

Covid-19 – co dalej?

Wielu epidemiologów i wirusologów twierdzi, że Covid-19, który spowodował do tej pory ponad 405 milionów infekcji i ponad 6,1 milionów zgonów na całym świecie, pozostanie z nami na długo i ostatecznie stanie się chorobą endemiczną.

Oznacza to, że w przyszłości w każdej populacji będą odnotowywane ciągłe, ale niskie lub umiarkowane, liczby zakażeń, ale wirus nie powinien powodować zbyt wysokiego poziomu infekcji ani rozprzestrzeniać się z kraju do kraju.

Wraz ze wzrostem odporności w populacji wynikającej ze szczepień i z zakażeń wywołanych przez Omikron, będziemy szybko zmierzać w kierunku scenariusza, który będzie bliższy endemiczności – ocenił Cavaleri.


Czytaj więcej: 


Źródło: PAP/NCzas

REKLAMA