Komitet Nauk Historycznych PAN domaga się przerwania konkursu szkolnego „Wołyń – pamięć pokoleń”. Motywuje to wojną na Ukrainie, w związku z którą – ich zdaniem – lepiej nie zajmować się krzywdami wyrządzonymi narodowi polskiemu.
Konkurs „Wołyń – pamięć pokoleń” ma na celu m.in. upowszechnienie wiedzy o ofiarach ludobójstwa dokonanego na Polakach na Wołyniu i Małopolsce Wschodniej przez ukraińskich banderowców w latach 40. ubiegłego wieku; kształtowanie postaw patriotycznych i obywatelskich opartych na znajomości dziejów ojczystych czy tworzenie podstaw do współczesnych stosunków polsko – ukraińskich w oparciu o prawdę historyczną.
Skierowany jest do ostatnich klas szkół podstawowych, szkół ponadpodstawowych oraz do harcerzy.
Tymczasem – wobec wojny na Ukrainie – Komitet Nauk Historycznych PAN wystosował oficjalne pismo, w którym domaga się od organizatorów przerwania szkolnego konkursu „Wołyń – pamięć pokoleń”. Pod pismem podpisał się szef komitetu prof. Tomasz Schramm.
„W świetle agresji rosyjskiej na Ukrainę wnioskuję w imieniu Komitetu Nauk Historycznych Polskiej Akademii Nauk, by organizatorzy przerwali konkurs” – pisze prof. Schramm.
Sugeruje, by konkurs przerwać na podstawie zapisu w regulaminie, który pozwala na przerwanie konkursu bez podania przyczyny.
- Uznał, że nie ma na co czekać. Jak Szatowski „Kowal” stworzył wołyńską konspirację
- Bohaterskie wyczyny. Rajd przez banderowskie tereny
- Przypominała o ludobójstwie na Wołyniu. Prokuratura ściga ją za „mowę nienawiści”
Szef komitetu uważa, że aktualnie nie należy roztrząsać historii, gdyż ta mogłaby źle wpłynąć ukraińskie dzieci w polskich szkołach.
„Priorytetem polskich uczniów, nauczycieli, rodziców i całego społeczeństwa stało się obecnie udzielanie moralnego i materialnego wsparcia Ukraińcom walczącym z najeźdźcą, a także uchodźcom, szukającym schronienia w naszym kraju. Są wśród nich uczniowie, dołączający – często po traumatycznych przeżyciach – do zespołów klasowych w polskich szkołach. Wracanie w tym momencie do pamięci o krzywdach z przeszłości nie ułatwi ani ukraińskim, ani polskim uczniom zmierzenia się z nowym wyzwaniem” – twierdzi prof. Schramm.
Kto nie kocha OUN/UPA i śmie coś przebąkiwać o Wołyniu, SS Galizien, ten jest ruską onucą! pic.twitter.com/TU0HlnGfvG
— Krzysztof Caputa (@caputa81) March 9, 2022
Apel Komitetu Nauk Historycznych PAN skomentował red. Tomasz Sommer, który przypomniał, że instytucja ta zdążyła się już kilkukrotnie skompromitować w związku z prognozami dotyczącymi pandemii koronawirusa.
„Polska Akademia Nauk, która dziś skompromitowała się listem ws Wołynia, wcześniej kompromitowała się przez bite dwa lata nietrafionymi prognozami na temat pandemii. Może czas przewietrzyć ten lewacki grajdół?” – komentuje Sommer.
Polska Akademia Nauk, która dziś skompromitowała się listem ws Wołynia, wcześniej kompromitowała się przez bite dwa lata nietrafionymi prognozami na temat pandemii. Może czas przewietrzyć ten lewacki grajdół?
— Tomasz Sommer (@1972tomek) March 9, 2022