
Adam Bielan był gościem w „Gościu Wydarzeń” Polsat News. Polityk związany z obozem władzy wypowiadał się na temat wyborów samorządowych.
Wybory samorządowe wypadają jesienią 2023 r., ale pisowski rząd w Warszawie chce je przesunąć na termin przypadający nie wcześniej niż 31 marca 2024 r. i nie później niż 23 kwietnia 2024 r.
Czytaj więcej:
- Kaczyński przyznaje, że PiS będzie majstrował przy dacie wyborów, a Kurski może wejść do rządu
- Terlecki wprost zapowiada, że PiS będzie majstrować przy dacie wyborów
- PiS majstruje przy dacie wyborów. Do urn pójdziemy w 2024 zamiast w 2023 roku
W związku z kontrowersyjną zmianą daty wyborów, pojawiły się obawy, że pisowska władza spróbuje wykorzystać jakoś nowy termin na swoją korzyść. Adam Bielan, lider Partii Republikańskiej związanej z Prawem i Sprawiedliwością, zarzeka się, że rząd nie ma takich instrumentów.
– Wybory w Polsce organizują samorządy. Zdecydowana większość samorządów jest w rękach partii opozycyjnych. My nie mamy żadnych możliwości, żeby sfałszować wybory. W przeciwieństwie do Francji wyborów w Polsce nie organizuje ministerstwo spraw wewnętrznych, tak się dzieje we Francji, więc jedyne co my możemy zrobić, do czego zachęcam wszystkie partie w Polsce, również te opozycyjne, to wystawić jak największą armię mężów zaufania. Takie prawo każdej partii daje ordynacja wyborcza. Im więcej osób będzie patrzeć na ręce tym, którzy liczą głosy, tym lepiej – powiedział Adam Bielan w „Gościu Wydarzeń” Polsat News.
Gra na rozbicie Konfederacji? Kaleta mówi z kim PiS i Solidarna Polska może, a z kim na pewno nie