TYLKO U NAS. Co dalej z Konfederacją? Winnicki o prawyborach Nowej Nadziei i konflikcie wśród wolnościowców [VIDEO]

Poseł Robert Winnicki. Konfederacja. Foto: PAP
Poseł Robert Winnicki. Konfederacja. Foto: PAP
REKLAMA

Poseł Konfederacji, prezes Ruchu Narodowego, Robert Winnicki był gościem Marty Markowskiej na kanale Sommer12. W rozmowie odniósł się m.in. do kwestii prawyborów organizowanych przez partię Nowa Nadzieja. – Zobaczymy co wyjdzie z tych prawyborów (…) i będziemy dalej dumać, co z tym robić – stwierdził polityk.

Przypomnijmy, iż już od ponad tygodnia trwają prawybory Nowej Nadziei, w których ma zostać wyłonionych dwadzieścia „jedynek”. Te zaś wystartują w tegorocznych wyborach z list Konfederacji. Wokół tego wydarzenia nie brakuje kontrowersji.

REKLAMA

Kontrowersje wokół prawyborów

Po pierwsze prawybory od początku były kontestowane przez posłów Wolnościowców. Przypomnijmy, iż już jakiś czas temu Rada Liderów Konfederacji postanowiła, że obecni posłowie będą mieli zagwarantowanie jedynki w swoich okręgach.

Nowy prezes Nowej Nadziei (dawniej KORWiN) Sławomir Mentzen tamtą umowę widzi jednak inaczej. Uważa, że partiom owszem, należą się te same miejsca na listach, co w 2019 roku, lecz stroną umowy były partie KORWiN (dziś Nowa Nadzieja), Ruch Narodowy i Konfederacja Korony Polskiej Grzegorza Brauna.

Ostatecznie Mentzen dopiął swego i w grudniu Rada Liderów Konfederacji zdecydowała uchylić swoją uchwałę sprzed kilkunastu miesięcy dotyczącą gwarancji jedynek dla obecnych posłów. Mentzen Wolnościowców zapraszał do prawyborów, ci jednak o takim scenariuszu nie chcieli słyszeć.


Czytaj więcej: Rozłam w Konfederacji? Rada Liderów uchyliła uchwałę sprzed kilkunastu miesięcy


W ostrych słowach w ostatnim czasie wypowiadał się poseł Wolnościowców Dobromir Sośnierz, który uważa, że „przede wszystkim idea tego pomysłu jest taka, żeby nas (Wolnościowców – przyp. red.) wyrzucić z Konfederacji”.


Czytaj też: Prawybory Nowej Nadziei. Sośnierz OSTRO: „Jest to jedno wielkie oszustwo” [VIDEO]


W części okręgów startuje tylko jeden kandydat, tak było już m.in. w Lublinie, gdzie „wygrał” Bartłomiej Pejo, a także w Nowym Sączu, gdzie „jedynką” został Ryszard Wilk.

Właśnie w Nowym Sączu z prawyborów „wycięty” został inicjator akcji „Góralskie Veto” Sebastian Pitoń. W informacji otrzymanej przez Pitonia możemy przeczytać, iż jego kandydatura została odrzucona, „ponieważ są to prawybory Nowej Nadziei, a nie Konfederacji, a Pańskie nazwisko zostało już zgłoszone przez Konfederację Korony Polskiej podczas zjazdu Liderów w Żyrardowie”.


Zobacz także: Kontrowersyjna decyzja Mentzena. Pitoń wyrzucony z prawyborów. „To chyba żart” [VIDEO]


Z kolei po prawyborach w Krakowie, w których zwyciężył poseł Konrad Berkowicz, inny z kandydatów – Stanisław Żółtek – złożył oficjalny wniosek o unieważnienie Zjazdu Prawyborczego. Były europoseł Kongresu Nowej Prawicy twierdzi, że złamano dwa punkty regulaminu.


Czytaj też: Żółtek chce unieważnienia prawyborów Nowej Nadziei. „Głosowanie było jedynie farsą” [FOTO]


„Robimy trochę jak za ciotkę”

Do tematu prawyborów Nowej Nadziei odniósł się na kanale Sommer 12 poseł Konfederacji Robert Winnicki. Prezes Ruchu Narodowego skomentował wokół prawyborów Nowej Nadziei i tego, czy może on zagrozić jedności Konfederacji. – Robimy wszystko, żeby nie zagroził – powiedział.

Jest pewien pat w środowiskach wolnościowych po ubiegłorocznej secesji. My najchętniej jako Ruch Narodowy staralibyśmy się trzymać od tego maksymalnie z daleka, momentami robimy trochę jak za ciotkę, wujka czy kuzynów, którzy próbują pogodzić skłócone małżeństwo na granicy rozwodu, rozpadu – dodał.

Nie możemy zrobić czegoś za kogoś innego, więc musimy też bardzo rozważnie i rozsądnie do tego podchodzić – podkreślił Winnicki. Poseł przypomniał też, że podczas kongresu Nowej Nadziei (wówczas partii KORWiN) powiedział, że „w tym całym pacie być może te prawybory będą jakimś wyjściem z tego pata”.

Potem namawialiśmy, żeby też koledzy Wolnościowcy może spróbowali w tym wyjściu wziąć udział, ktoś się zdecydował, posłowie się nie zdecydowali i zobaczymy co z tego wyjdzie – powiedział.

Zobaczymy co wyjdzie z tych prawyborów, jakie wyjdą kandydatury, jaka wyjdzie sytuacja i klimat i będziemy dalej dumać, co z tym robić – stwierdził poseł Konfederacji.

Kampania Konfederacji

Są to prawybory organizowane przez Nową Nadzieję, natomiast kampania Konfederacji de facto rusza, trwa i my jesteśmy w tej chwili w trakcie organizacji sztabu wyborczego i już w lutym pokażemy pewną nową jakość w prowadzeniu kampanii wyborczej przez Konfederację – zdradził Winnicki.

Niezależnie od koniecznego czasu na poukładanie się środowiska wolnościowego według tej metody jaką sobie zaaplikowało to środowisko, to Konfederacja idzie do wyborów nie oglądając się na jakiekolwiek problemy – podkreślił poseł.

REKLAMA