Antypolski film Holland wyróżniony na festiwalu w Wenecji

Fot. „Zielona Granica” reż. Agnieszka Holland
Fot. „Zielona Granica” reż. Agnieszka Holland
REKLAMA

80. Międzynarodowy Festiwal Filmowy w Wenecji dobiegł końca. Żaden polski film nie zdobył nagrody, ale „Zielona Granica” Agnieszki Holland dostała specjalne wyróżnienie. Nie jest to jednak zbyt dobra wiadomość, bo film przedstawia negatywny obraz Polski.

Wielcy zwycięzcy 80. Międzynarodowego Festiwalu Filmowego w Wenecji to reżyser Yorgos Lanthimos, który dostał Złotego Lwa za „Biedne Istoty”, Ryusuke Hamaguchi, który za „Aku Wa Sonzai Shinai” dostał Sebrnego Lwa od jury i Matteo Garrone, którego nagrodzono Srebrnym Lwem za reżyserię filmu „Lo Capitano”.

REKLAMA

Poza tym wyróżnieni zostali aktorzy Cailee Spaeny za rolę w filmie „Priscilla” Sofii Coppoli i Peter Sarsgaard za kreację w „Memory” Michela Franco.

Wyróżnienie dostał obraz Agnieszki Holland pod tytułem „Zielona Granica”. Film opowiada o kryzysie na granicy polsko-białoruskiej, jednak z tego, co możemy przeczytać w Internecie, twórcy przedstawiają w nimi antypolską perspektywę i atakują polską Straż Graniczną.

Na granicy z Białorusią od 2021 roku trwa kryzys wywołany celowym działaniem reżimu Alaksandra Łukaszenki, który zwozi tam migrantów z Afryki i Bliskiego Wschodu. Migranci sądzą, że jadą do bogatych państw UE, jak np. Niemcy. Na miejscu szczuje się ich przeciw Polsce i nakłania do przekraczania granicy w niedozwolonych miejscach. Mińsk chce w ten sposób wywołać destabilizację w Polsce oraz uderzyć w obraz Polski za granicą.

Od 2021 roku na granicy z Białorusią miało zginąć ok. 50. osób (choć niektóre media, które nie weryfikują informacji podsuwanych im przez białoruską propagandę, mówią nawet o kilkuset ofiarach). Mińscy propagandyści twierdzą, że polscy żołnierze i Straż Graniczna znęcają się nad migrantami, a nawet dokonują masowych mordów w lasach na granicy. W rzeczywistości jednak pogranicznicy, broniąc granicy zapobiegają tragediom – dotychczas wszystkie zgony wynikały właśnie z prób przekraczania tzw. „zielonej granicy” (m.in. utonięcia).

Polska Straż Graniczna już odpowiedziała na produkcję Holland oświadczeniem, które zatytułowano „Tylko świnie siedzą w kinie”, co jest nawiązaniem do akcji Armii Krajowej z lat 40., która wymierzona była w propagandę okupantów.

Czytają więcej:

Straż Graniczna o filmie Holland: Tylko świnie siedzą w kinie

REKLAMA