Kolejna odsłona „bratniej przyjaźni”. Zełeński pluje Polakom w twarz, a Duda nawołuje do „niewzruszonego” wsparcia Ukrainy

Prezydent Polski Andrzej Duda i prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski. Foto: president.gov.ua
Prezydent Polski Andrzej Duda i prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski. Foto: president.gov.ua
REKLAMA

Zachodnie wsparcie dla Ukrainy musi pozostać niewzruszone, ta pomoc jest gwarancją tego, że w przyszłości zapanuje pokój, a rosyjski imperializm zostanie pokonany – twierdził prezydent RP Andrzej Duda w wywiadzie dla amerykańskiej telewizji CNN, przeprowadzonym przy okazji wtorkowego wystąpienia Dudy na forum Zgromadzenia Ogólnego ONZ.

Tutaj nie ma kompromisowego rozwiązania – utrzymywał Duda.

REKLAMA

– Rosja może zostać powstrzymana tylko wtedy, gdy zostanie pokonana, a zostanie pokonana, gdy Ukraińcy, dzięki pomocy USA i Zachodu, wyprą wojska rosyjskie z okupowanych terytoriów i odzyskają kontrolę nad swoimi uznawanymi przez społeczność międzynarodową granicami. Dopiero wtedy będzie można powiedzieć, że rosyjski imperializm został pokonany – grzmiał prezydent Rzeczypospolitej Polskiej.

Chodzi o to, by Rosjanie nie byli w stanie zmieniać siłą europejskich granic – zaznaczył Duda. – To gwarancja pokoju w przyszłości, także dla USA – dodał.

Polska od początku agresji Rosji na Ukrainę najaktywniej nawołuje do zwiększenia pomocy zbrojeniowej dla Kijowa, była pierwszym państwem NATO, które przekazało Kijowowi myśliwce, stało się to na wiele miesięcy zanim podobną decyzję podjęły USA – przypomina CNN. Dodaje, że Polska przyjęła też ponad milion ukraińskich uchodźców.

Korupcja jest od dawna problemem na Ukrainie, ale prezydent Wołodymyr Zełenski zaczął z nią walczyć zaraz po objęciu urzędu w 2019 roku, a obawy o korupcję nie powinny hamować zachodniego wsparcia dla ukraińskiego wysiłku wojennego – podkreślił Duda, pytany przez CNN o ujawnione w ostatnim czasie skandale korupcyjne w ukraińskiej administracji.

– Ta brutalna wojna musi się skończyć, a nie zostać zamrożona! Może się to dokonać tylko i wyłącznie poprzez przywrócenie pełnej integralności terytorialnej Ukrainy w jej międzynarodowo uznanych granicach! – mówił prezydent RP, przemawiając we wtorek podczas debaty generalnej na 78. sesji Zgromadzenia Ogólnego ONZ.

Prezydent Duda krytykował też tych, którzy uznają pomoc dla broniącego się przed inwazją kraju jako przedłużanie wojny i podkreślił, że tylko dzięki tej pomocy – zwłaszcza pomocy Ameryki – Ukraina przetrwała rosyjski najazd.

Jak to w takich przypadkach bywa, „bratnia przyjaźń” jest wyłącznie jednostronna. Zełenski bowiem podczas debaty generalnej Zgromadzenia Ogólnego ONZ w ostrych słowach odniósł się do embarga utrzymywanego m.in. przez Polskę na kilka ukraińskich produktów rolno-spożywczych. Stwierdził, że „niektórzy w Europie podważają solidarność i organizują teatr polityczny, robiąc thriller ze zboża”. – Może się wydawać, że odgrywają swoją własną rolę, ale zamiast tego pomagają przygotować scenę dla moskiewskiego aktora – grzmiał.

Koniec przyjaźni. Zełenski atakuje Polskę na forum ONZ. „Pomagają przygotować scenę dla moskiewskiego aktora”

Co więcej, Zełeński nie znalazł w Nowym Jorku czasu dla swojego „przyjaciela”. Duda przyznał, że mimo planów ze względów organizacyjnych nie zdołał spotkać się z prezydentem Ukrainy. Jak wyjaśnił, powodem były opóźnienia w harmonogramie wystąpień przywódców w Zgromadzeniu Ogólnym ONZ. Zaznaczył jednak, że niewykluczone, że spotka się z nim później.

Zełenski nie znalazł czasu dla Dudy, ale Duda nadal dzielnie broni niewdzięcznej Ukrainy

Na nic się zatem zdał podarowany Dudzie przez Konfederację klęcznik. Miał on bowiem ułatwić prezydentowi RP wysłuchanie woli narodu ukraińskiego, którego sługami – co dawno już ogłosił pan Łukasz Jasina – przecież jesteśmy.

Klęcznik od Konfederacji. „Żeby prezydentowi Dudzie było wygodnie słuchać tego, co mu prezydent Zełenski ma do powiedzenia” [VIDEO]

REKLAMA