Pierwsze prawybory Nowej Nadziei. Zwycięzca mógł być tylko jeden

Janusz Korwin-Mikke, Sławomir Mentzen, Konrad Berkowicz oraz Bartłomiej Pejo. / foto: PAP
Janusz Korwin-Mikke, Sławomir Mentzen, Konrad Berkowicz oraz Bartłomiej Pejo. / fo
REKLAMA

W niedzielę w Lublinie odbyły się pierwsze prawybory partii Nowa Nadzieja. Obyło się bez zaskoczeń, ponieważ lista kandydatów nie była długa – startował tylko Bartłomiej Pejo.

Sławomir Mentzen już jako nowo wybrany prezes partii KORWiN, którą później przemianował na Nową Nadzieję, zapowiedział organizację prawyborów. W ten sposób wyłonionych ma zostać dwadzieścia „jedynek” do startu w tegorocznych wyborach parlamentarnych. Pierwsze z cyklu głosowań odbyło się 8 stycznia w Lublinie.

REKLAMA

Już w pierwszym przemówieniu w roli prezesa Mentzen twierdził, że organizacja prawyborów to doskonały pomysł. Wielokrotnie przekonywał, że pozwoli to na poszerzenie bazy Konfederacji. Nowa Nadzieja zapraszała do startu w nich „KAŻDEGO, kto utożsamia się z programem i deklaracją ideową” partii. Mimo to w niemal jednej trzeciej okręgów jest tylko jeden kandydat.


CZYTAJ WIĘCEJ: Prawybory Nowej Nadziei. W części okręgów jest tylko jeden kandydat [LISTA]


Tak było w Lublinie, gdzie startował wyłącznie Bartłomiej Pejo. Obyło się więc bez zbędnych zaskoczeń.

O, bądź co bądź, zwycięstwie Pejo poinformował na Instagramie sam Mentzen. „Razem z @konradberkowicz świętujemy w Lublinie zwycięstwo @bartlomiejpejo w pierwszych prawyborach @nowa_nadzieja_” – napisał prezes partii.

„Gratuluję Bartek jedynki na listach @konfederacja w Lublinie!” – dodał.

 

Wyświetl ten post na Instagramie

 

Post udostępniony przez Sławomir Mentzen (@slawomirmentzen)

Pod wpisem pojawiło się wiele komentarzy. Nie brakowało w nich ironii.

„Tak działa program «Rodzian na swoim» kuce. Patrzcie i się uczcie. Zięć Korwina w Lublinie. Rodzina Wilka na podpkarpaciu, Brat Memcena w Toruniu.. Już dziś można gratulować wygranych. Oczywiście każdy z nich to nijaka postać” – ocenił jeden z użytkowników.

„Wygrał sam ze sobą😂normalnie wyczyn 😂😂😂” – stwierdził inny.

„Gratulacje! Wiem że wyniki prawyborów bywają nieobliczalne, ale od początku wierzyłem że się uda! 👏” – czytamy.

„Przecież tylko on tam był do wyboru to z kim miał rywalizować i jak miał ich nie wygrać xD” – zauważył internauta.

„To był cyrk nie prawybory🤣🤣🤣” – czytamy.

„Te prawybory to żart” – ocenił inny użytkownik.

Jeden z użytkowników przywołał także kontrowersje wokół niedopuszczenia do startu w prawyborach Sebastiana Pitonia. „Mimo że jestem całym sercem za konfederacją to jednak muszę napisać że sprawa z Sebastianem Pitoniem wygląda naprawdę kiepsko. Wiecej takich akcji to do wyborów możecie nie dotrwać niestety” – ocenił.

Kontrowersyjna decyzja Mentzena. Pitoń wyrzucony z prawyborów. „To chyba żart” [VIDEO]

Przypomnijmy, że już od pierwszego momentu pojawiało się wiele kontrowersji wokół prawyborów. Ich organizację Mentzen zapowiedział tuż po wyborze na prezesa partii.

– (…) Zorganizujemy we wszystkich naszych 20 okręgach prawybory. Do tych prawyborów zapraszam wszystkie osoby, które przez te 30 lat przewinęły się przez nasze środowisko. Żadnego znaczenie nie mają wasze legitymacje partyjne – mówił wówczas.

– Zapraszam wszystkim członków UPR, wszystkich członków KNP, wszystkich członków Wolnościowców, a w szczególności Artura Dziambora, Jakuba Kuleszę oraz Dobromira Sośnierza – dodał.

Do sprawy szybko odnieśli się wywołani do tablicy Wolnościowcy. „Doszły do nas słuchy, że kol. Sławomir Mentzen chce przewrócić do góry nogami dawno już ustalone pierwsze miejsca na listach Konfederacji do Sejmu, które są efektem jednogłośnej decyzji Rady Liderów, najważniejszego ciała decyzyjnego w ramach naszej partii. Jest to o tyle niezręczne w jego wykonaniu, że jako jedyny nie znalazł czasu, żeby pojawić się na ich ustalaniu” – napisali już 13 października w oświadczeniu.

Jak dodano, alternatywą dla ustalonych już list mają być – jak to określono – „pseudo-referenda”, przeprowadzone w każdym okręgu. Dalej posypały się już oskarżenia o wschodnie inspiracje i działanie na korzyść PiS.

Ostatnio pojawiły się także doniesienia o „wycięciu” z prawyborów Sebastiana Pitonia. Oficjalnym powodem miał być fakt, że jego nazwisko „zostało już zgłoszone przez Konfederację Korony Polskiej podczas zjazdu Liderów w Żyrardowie”. Pitoń później wyjaśniał, że były to ustalenia sprzed lat i nie jest nawet pewne czy nadal obowiązują.

Prawybory. Pitoń odpowiada i ujawnia kulisy zgłoszenia przez Brauna. „Po prostu głupi pretekst”

REKLAMA