Pięć osób zmarło, a ponad 100 zostało rannych po nagłej burzy, która zaskoczyła turystów w Tatrach. Tragiczny bilans może wzrosnąć, gdyż wciąż trwa akcja ratunkowa, która będzie kontynuowana również w piątek. W sieci pojawiło się zdjęcie idealnie uchwytujące moment uderzenia pioruna.
Jak podkreśla TOPR, najbardziej ucierpieli turyści, którzy w trakcie wyładowań atmosferycznych trzymali się łańcuchów wspomagających. Po polskiej stronie Tatr zginęły cztery osoby, w tym dwoje dzieci. Piątą ofiarą jest czeski turysta, który został strącony przez piorun z liczącej 2178 m n.p.m. Banówki w słowackich Tatrach Zachodnich.
Jak przekazał wicedyrektor Tatrzańskiego Parku Narodowego Filip Zięba, podczas burzy piorun miał uderzyć w łańcuch na szlaku na Giewont, którego trzymają się turyści wchodząc na szczyt góry. Poszkodowane zostały również osoby przebywające w okolicy Hali Kondratowej. Zamknięto tamtejsze schronisko i urządzono w nim tymczasowy szpital polowy.
Tatrzański Park Narodowy zamknął szlak z Wyżniej Kondrackiej Przełęczy na Giewont do odwołania. Zakopane odwołało wszystkie imprezy, a burmistrz miasta ogłosił żałobę, która potrwa od piątku do niedzieli.
Na miejscu zwołano sztab kryzysowy, w którym uczestniczy m.in. premier Mateusz Morawiecki. – Te gwałtowne wyładowania spowodowały, że ludzie gdzieś utknęli, osunęli się w żleby. Dlatego ta akcja będzie od samego rana jutro kontynuowana. Miejmy nadzieję, że ta akcja poranna jutrzejsza nie przyniesie żadnych dodatkowych złych wieści – powiedział.
Załamanie pogody nastąpiło w czwartek około południa, gdy na szlakach przebywało tysiące turystów. Prognozy pogody ostrzegały jednak o możliwych wyładowaniach atmosferycznych. Świadkowie mówili, że mimo pogarszającej się pogody, niektórzy nadal atakowali szczyty.
W akcji ratowniczej uczestniczą TOPR-owcy, których wspiera 21 ratowników Górskiego Ochotniczego Pogotowia Ratunkowego oraz około 70 strażaków i 100 policjantów. Do dyspozycji są cztery śmigłowce Lotniczego Pogotowia Ratunkowego.
Do szpitali w całym województwie małopolskim przetransportowano ponad 100 osób. Część jest w stanie ciężkim. Czterech osób, w tym 10-letniej dziewczynki i 13-letniego chłopca, nie udało się uratować. Piątą ofiarą jest czeski turysta po słowackiej stronie gór.
Być może uchwycony został moment dzisiejszej tragedii na Giewoncie. Wyładowanie uchwycone dziś, wczoraj nie było takiej burzy nad Tatrami. https://t.co/wKRFSEeHg1
— meteoprognoza.pl🇵🇱 💯 (@MeteoprognozaPL) August 22, 2019