Farsa trwa. TVP informuje, jak głosować korespondencyjnie [VIDEO]

TVP/19. dzień zwłoki Senatu naraża Polaków.
"Wiadomości" TVP przez 7 dni z rzędu wyświetlały taki pasek - ze zmianą liczby z przodu. (Fot. TVP/screen)/Obrazek ilustracyjny
REKLAMA

TVP emituje spot, w którym informuje, jak powinno przebiegać głosowanie korespondencyjne. Filmik ma być odpowiedzią na pytania widzów. Produkcja pojawia się na antenie TVP Info, TVP1 i TVP2.

Spot został przygotowany na życzenie naszych widzów, którzy w ostatnim czasie kierowali do naszych redakcji bardzo dużo pytań dotyczących tego, jak będzie wyglądała procedura głosowania. Dlatego postanowiliśmy przygotować specjalny materiał informacyjny żeby odpowiedzieć na te pytania – mówił Jarosław Olechowski, szef Telewizyjnej Agencji Informacyjnej. To właśnie agencja przygotowała spot dla TVP.

W trosce o zdrowie Polaków w obliczu epidemii koronawirusa w polskim Parlamencie trwają prace nad ustawą o głosowaniu korespondencyjnym. Jeśli ustawa wejdzie w życie, Poczta Polska wykorzystując swoje ogromne doświadczenie oraz możliwości logistyczne, odpowiednio przygotowane pakiety wyborcze dostarczy na adres obywateli wskazany w spisie wyborców – słyszymy w spocie.

REKLAMA

To jednak nie wszystko. TVP prowadzi także inne działania związane z nadchodzącymi wyborami prezydenckimi. Od końca kwietnia TVP Info emituje bowiem „Raport polityczny” i „Pakiet wyborczy”. Programy te mają przybliżać widzom tematykę wyborów. Oba cykle prowadzą Magdalena Ogórek, Michał Rachoń i Adrian Klarenbach.

„Raport polityczny” to 10-minutowe wywiady z politykami: ministrami, parlamentarzystami, niektórymi kandydatami na prezydenta i przedstawicielami ich sztabów wyborczych. Poruszane są kwestie związane z przygotowaniami do wyborów. Z kolei „Pakiet wyborczy” to cykl publicystyczny. Zaproszeni goście rozmawiają na temat kampanii w czasach zarazy, możliwych scenariuszy wyborczych i ewentualnych procedur głosowania korespondencyjnego.

Pod koniec kwietnia także Poczta Polska prowadziła kampanię wizerunkową. Podkreślano w niej m.in., że spółka już w poprzednich latach dostarczała pakiety wyborcze osobom niepełnosprawnym.

Kontrowersje wokół wyborów

Nowelizacja Kodeksu wyborczego, która wprowadza powszechne głosowanie korespondencyjne, znajduje się obecnie w Senacie. Mimo że nie ma jeszcze podstawy prawnej, minister aktywów państwowych Jacek Sasin zdążył już zlecić drukowanie pakietów wyborczych firmie kontrolowanej przez niemiecki kapitał. Ponadto wyciekły też pakiety wyborcze. Jeden z nich dostał od pracownika drukarni kandydat na prezydenta Stanisław Żółtek i ujawnił w mediach społecznościowych. Okazało się, że przygotowywane pakiety są łatwe do podrobienia za pomocą zwykłej drukarki, ponieważ nie mają żadnych zabezpieczeń. Drukowana jest nawet pieczątka.

Wątpliwości budzi także przekazanie danych wyborców Poczcie Polskiej. Spora część samorządowców nie chciała ich udostępnić. Jak tłumaczyli, nie ma żadnej podstawy prawnej, która by im na to pozwalała. Poczta Polska dostała więc dane z bazy PESEL. Sęk w tym, że adresy obywateli w niej zapisane w wielu przypadkach różnią się od faktycznych adresów zamieszkania.

Chęć udziału w wyborach korespondencyjnych deklaruje co trzeci Polak.

Źródła: wirtualnemedia.pl/nczas.com

REKLAMA