Funkcjonariusze Straży Granicznej w okolicach miejscowości Radziwiłłów zatrzymali do kontroli samochód dostawczy. Okazało się, że na pace było 27 nielegalnych imigrantów z Iraku.
Jak poinformowała Straż Graniczna, samochodem kierował obywatel Ukrainy. Auto dostawcze oklejone było logiem znanej firmy kurierskiej.
W bagażowej dostawczaka siedzieli na podłodze imigranci, wśród których byli mężczyźni i kobiety. Łącznie 27 osób z Iraku.
Kryzys migracyjny trwa od dobrych dwóch miesięcy. Rozpoczął się w momencie, gdy siatka przemytników dobiła dealu z Łukaszenką. Nielegalnych imigrantów wysyłają samolotami do Mińska, a stamtąd białoruskie służby transportują ich m.in. na granicę z Polską. Z podobnym problemem zmagają się Litwini.
W samym październiku Straż Graniczna udaremniła ponad 7 tysięcy prób nielegalnego sforsowania granicy polsko-białoruskiej, a od początku roku – 18 tysięcy.
Mimo to polska granica najprawdopodobniej nie jest tak szczelna, jak próbują przekonywać rządzący. Dla wielu imigrantów Polska nie jest krajem docelowym – próbują jechać dalej na zachód. Niemieckie służby alarmują, że ośrodki dla imigrantów ponownie zapełniają się, a gros z tych osób przedostała się do UE właśnie granicą polsko-białoruską.
Od 2 września w przygranicznym pasie z Białorusią – w 183 miejscowościach woj. podlaskiego i lubelskiego – obowiązuje stan wyjątkowy. Został on wprowadzony na 30 dni na mocy rozporządzenia prezydenta Andrzeja Dudy, wydanego na wniosek Rady Ministrów. Sejm zgodził się na przedłużenie stanu wyjątkowego o kolejne 60 dni.
Dziś tj.17.10 funkcjonariusze z Placówki SG w Mielniku zatrzymali w ok.m. Radziwiłłów obywatela Ukrainy, który samochodem dostawczym należącym do popularnej firmy kurierskiej przewoził 27 nielegalnych imigrantów z Iraku. #zgranicy #PodlaskiOSG pic.twitter.com/3ERw2NJ7nq
— Straż Graniczna (@Straz_Graniczna) October 17, 2021
CZYTAJ TAKŻE:
- Granica nie taka szczelna, jak przekonuje rząd PiS?
- Pościg na granicy! Policyjny radiowóz uszkodzony, przemytnik ludzi po długiej ucieczce dorwany
- Pogranicznik wprost o zdjęciach z Michałowa. Ujawnia, czego naprawdę chcą imigranci
- Przez Liban i Białoruś do Polski. Syryjka opowiada, co jej obiecano i jak wyglądała droga migracyjna