Marsz o Wolność w Gdańsku. Policja użyła gazu wobec demonstrantów [FOTO/VIDEO]

Marsz o Wolność w Gdańsku. Policja użyła gazu.
Marsz o Wolność w Gdańsku. Policja rozpędziła demonstrantów. (Fot. YouTube/screen)
REKLAMA

W sobotę w całej Polsce odbywały się demonstracje przeciwko restrykcjom, obostrzeniom, nakazom i zakazom wprowadzanym przez rząd w związku z ogłoszoną pandemią koronawirusa. Smutny finał miała manifestacja w Gdańsku. Policja użyła gazu pieprzowego wobec uczestników protestu, bo ci nie mieli maseczek.

Kilkaset osób zebrało się na Długim Targu w Gdańsku. Przynieśli ze sobą transparenty – m.in. „Kto się wyrzeka wolności w imię bezpieczeństwa, nie będzie miał ani jednego, ani drugiego” i „Nie lękajcie się”.

„Stop bezprawiu. W ostatnich dniach i tygodniach jest iskierka nadziei. W sądach ogłasza się wyroki anulujące kary za brak noszenia maseczek. Za maską fałszywej troski o nasze zdrowie i bezpieczeństwo dzieje się tragedia wielu Polakom i Polkom, chorzy mają utrudniony dostęp do lekarzy” – mówił jeden z protestujących.

REKLAMA

Zgromadzenie, podobnie jak we Wrocławiu, zostało rozwiązane. Powód? Uczestnicy nie stosowali się do bezprawnych rozporządzeń, nakazujących m.in. noszenie maseczki.

„Zgodnie z prawem w sytuacji nieprzestrzegania przepisów należy rozwiązać zgromadzenie” – napisała na Facebooku Aleksandra Dulkiewicz. Prezydent Gdańska wtórował zastępca.

Zobacz także: Dulkiewicz załamana. Zaangażowała więcej urzędników do kontroli, a środowiska narodowe nie chciały złamać prawa

Marsz o Wolność w Gdańsku rozwiązany.

Manifestanci ruszyli jednak z Długiego Targu w kierunku Pomnika Poległych Stoczniowców. Pod siedzibą Powiatowej Stacji Sanitarno-Epidemiologicznej natrafili na wzmocniony kordon policji. Z głośników poleciały komunikaty wzywające do natychmiastowego rozejścia się.

„W przypadku niestosowania się do poleceń, policja przystąpi do działań. Policja nie odpowiada za straty poniesione podczas działań przywracających porządek prawny” – obwieszczono. Ostatecznie funkcjonariusze, by przerwać protesty, użyli wobec demonstrantów gazu pieprzowego. Cztery osoby zostały przewiezione na komisariat.

W oficjalnym komunikacie policja poinformowała, że wobec 42 osób, które m.in. nie stosowały się do obowiązku zasłaniania nosa oraz ust, zakłócały porządek publiczny oraz wprowadziły w błąd co do swoich danych funkcjonariusza, skierowała do sądu wnioski o ukaranie. Policja nie wyklucza dalszych konsekwencji po przeanalizowaniu monitoringu i nagrań zarejestrowanych przez policyjnego technika.

Masowe karanie na Marszu o Wolność w Warszawie. 89 proc. osób nie przyjęło mandatu od policji

REKLAMA