Nagrania pokazują jak naprawdę było na Marszu Niepodległości. Brutalność policji, lanie pałami po głowach, rzucanie racami [VIDEO]

Brutalność policji podczas Marszu Niepodległości.
Brutalność policji podczas Marszu Niepodległości. (Fot. Twitter/screen)
REKLAMA

Podczas Marszu Niepodległości doszło do kilku starć uczestników z policją. W Internecie pojawiają się nagrania ukazujące brutalność funkcjonariuszy.

Do pierwszego ze starć doszło na rondzie de Gaulle’a. Według wersji przedstawianej przez policję, w kierunku funkcjonariuszy poleciały kamienie i race.

Oddziały prewencji podjęły zdecydowaną, agresywną interwencję i rozbiły Marsz na dwie grupy.

REKLAMA

Organizatorzy Marszu Niepodległości mówią natomiast o prowokacji. Wskazują, że w uczestników marszu również leciały przedmioty z pobliskich dachów i wówczas policja nie interweniowała.

Więcej na temat tego zdarzenia TUTAJ.

„Lewicowe bojówki zaatakowały na wysokości ronda de Gaullea, kibice odpowiedzieli, włączyła się policja. Marsz jedzie i idzie dalej, mnóstwo pojazdów wciąż czeka na dołączenie do kolumny” – pisał Robert Winnicki.

To wtedy z bliskiej odległości z broni gładkolufowej postrzelony w głowę został 74-letni fotoreporter „Tygodnika Solidarność” Tomasz Gutry. Kula utkwiła w policzku.

Czytaj także: W biały dzień, z kilku metrów. Fotoreporter postrzelony przez policję z broni gładkolufowej. Kula utkwiła w ciele. 74-letni Tomasz Gutry czeka na operację [FOTO]

Do kolejnych starć doszło w okolicach Stadionu Narodowego. Tu, według relacji policji, funkcjonariusze zostali obrzuceni kamieniami, racami i butelkami.

Na nagraniach widać jednak, jak policja również rzuca w uczestników marszu.

Do bulwersującego zdarzenia doszło także na stacji Warszawa Stadion. Policja potraktowała starszego mężczyznę gazem łzawiącym. Następnie – dosłownie – lała ludzi pałami po głowach.

Poniżej to samo miejsce, ale z innego ujęcia. Jeden z policjantów wytarł buta o flagę narodową.

Podczas konferencji prasowej rzecznik policji nadkom. Sylwester Marczak bronił działań policji. Mówił, że były zdecydowane, bo takie muszą być. Do zarzutów o brutalność policji czy o postrzelenie fotoreportera się nie odniósł. Stwierdził jedynie, że „nie ma takiej wiedzy”. Więcej o stanowisku policji w TYM miejscu.

Marsz Niepodległości 2020

REKLAMA